Dzisiaj przedstawiam wspaniały Colour Alike “Green Go”. Na zdjęciu dwie warstwy plus top. Kombinowałam
ze światłem i ustawieniami bieli, aby jak najlepiej pokazać kolor i właściwości
lakieru – odcień znacznie się zmienia w zależności od oświetlenia i ułożenia dłoni.
Zachwycił mnie, gdy zobaczyłam świetną recenzję u Kleopatre – klik i został
moim „must have”. Zdziwiłam się nieco, gdy w trakcie zakupów zobaczyłam zdjęcie
prezentujące kolor na stronie producenta (klik) – zupełnie nie oddaje tego,
jak lakier wygląda w rzeczywistości! Cieszę się jednak, że Colour Alike
przywróciło serię Chlorofile z
której to cudo pochodzi i że wreszcie do mnie trafił 😀 Uwielbiam nietypowe
lakiery!

Pierwsze wrażenie może być rozczarowujące – w buteleczce
jest to chłodna, przybrudzona mięta. Gdyby nie dziwny, jakby różowy poblask,
mogłaby się kojarzyć z miętą od Miss Sporty, którą pokazywałam tutaj.

Ale nabiera tego czegoś w odpowiednim świetle –
przepięknie błyszczy się na zielono – wspaniały odcień, zwraca uwagę i nadaję
trochę ciepła całości, wydaje się mieć nieco złotawych tonów. 

Zdarza mi się takie oryginalne lakiery od czasu do czasu
ponosić solo, ale to przede wszystkim dlatego, że trudno jest je ozdobić, tak
aby nie zgubić ich piękna pod nadmiarem dodatków. W tym wypadku po jednym dniu
dodałam malowane żonkile.