Jak pewnie wiele osób się domyśliło, z całego zestawu
wygranych lakierów na pierwszy ogień poszedł Softer o zapachu kiwi. Jest super! Bardzo dobrej jakości
(ewentualne smugi to moja wina – wyjątkowo się spieszyłam), o kolorze który
uwielbiam ^^ Uroku dodają mu maleńkie czarne drobinki. Pachnie tak mocno, że
słodki zapach przebija się nawet przez standardowy smród lakieru podczas
malowania! 😀 Jest intensywniejszy, niż Złotnik z poprzedniego posta. Nie wiem
czy bym się domyśliła sama, że to kiwi, ale dzięki sugestii od producenta jakoś
takie sztuczne kiwi czuje 😉

Zdobienie w klimacie owocowym. Jest bardzo proste i
szybko się je wykonuje 😀 Wystarczy nieregularna biała plama i trochę czarnych
kropek naokoło. Precyzja nie jest wskazana – w końcu natura często nie jest
perfekcyjnie geometryczna. Dzięki temu mogłam to namalować nawet gdy się bardzo
spieszyłam – nie miałam zbyt wiele wolnego czasu, ale musiałam wypróbować nowy
lakier! 😀 Zresztą Softer jest taki fotogeniczny 😀 
Do prezentowanego lakieru bardzo podobny jest najnowszy
My Secret, dostępny w drogeriach Natura. Tamit24 pięknie je zrecenzowała i
porównała – sami zobaczcie KLIK.