Neony królowały latem, ale echa tego trendu obserwuję
nawet teraz. Ostatnio znalazłam w sklepie szaliki i czapki w żarówiastych
kolorach 😀 To w sumie fajny pomysł na rozświetlenie jesiennej szarugi i
zimowych ciemności, choć ja wolę mój ciemny szalik z kotkiem. Lubię jednak szary
i czarny zestawiać ze zdecydowanymi, żywymi kolorami, więc na weekendowe
imprezy postawiłam na neonowe paznokcie.  

Żarówiasty żółty to lakier Flormar nr 420 (trzy warstwy). Piórkowy brokat to Golden Rose
Impression nr 12
. Ptaszek pasujący do mojej biżuterii został domalowany czarną
farbką akrylową.

Jak namalować ptaszka? 😉