To zdobienie miałam w planach już od dawna, właśnie w
takich kolorach. Kiedyś namalowałam też biało-brązową koronkę, ale nie zdążyłam
wtedy zrobić zdjęć. Oto kolejny dowód, że Cień nie jest mistrzem precyzji i
perfekcji, ale jest zadowolona 😉
  

Lakier bazowy pochodzi z kompletu Rosana który dostałam kiedyś w prezencie. Lakiery te mają super
kolory, ale są słabej jakości. Standardem jest, że lakier u mnie szybko
odpryskuje, ale to co się działo tym razem to przegięcie.. :/ a szkoda, bo to
byłby mój idealny odcień nude, jest doskonały pod tym względem.
Złoty pyłek to Catrice
nr 04 „Oyster & Champagne”
z nowej serii Crushed Crystals. To złoty pyłek, delikatnie piaskowy, z większym
złotym brokatem. Jest praktycznie transparentny i najlepiej nadaje się do
layeringu. Jutro pokażę go też na ciemnej bazie. Rozkłada się na paznokciu
bardzo ładnie, ale niestety złote szcześciokąty trzeba wyławiać, jest ich
bardzo mało, w rezultacie na paznokciu jest tylko złota mgiełka. Która jednak
wygląda naprawdę super, pięknie się błyszczy w słońcu.
Na zdjęciach jedna warstwa tego lakieru, przykryta
topcoatem.


Jak Wam się podobają lakiery z serii Crushed Crystals?
Macie jakieś? 😉