Przedstawiam
Wam moją nową zabawkę – tablet graficznyz Biedronki. I to nie
byle jaki, bo renomowanej marki Wacom! Takie cudo od środy można
nabyć w sklepach sieci Biedronka za niecałe 120 złotych. Cena
bardzo atrakcyjna za naprawdę świetną rzecz. Od dawna planowałam
zakup takiego gadżetu, więc jak tylko dowiedziałam się o tej
okazji, to poleciałam na miasto polować. Swój egzemplarz dorwałam
wczoraj, w piątej odwiedzanej Biedronce. Miałam dużo szcześcia –
w sklepach dostępne były tylko pojedyncze egzemplarze, które
rozeszły się błyskawicznie. Cieszę się przeogromnie!

Jestem
totalnym noobem, jeśli chodzi o grafikę, więc nie oczekujcie ode
mnie profesjonalnej oceny tego tabletu. Ale jedno mogę Wam
powiedzieć – pierwsze wrażenie wywarł na mnie bardzo pozytywne i
bardzo jestem zadowolona, że go mam.
Nawet
kolor skubany ma ładny! Na fotach już widać, że macany – nie
mogłam się powstrzymać 🙂
A
do czego będę go używać? Pozwolę sobie Wam pokazać, jak
przygotowywałam bakterie z szablonu tego bloga – rysowałam je na
kartce, którą potem skanowałam (no dobra, robiłam jej zdjęcie;))
i przerabiałam w GIMPie. Mnóstwo upierdliwej roboty, a teraz mogę
sobię to wszystko ułatwić wygodnie rysując bezpośrednio „w
komputerze” 😀
Na
razie nic szałowego jeszcze nie stworzyłam, tylko oswajam się z
samym narzędziem i trochę się wygłupiam. Narysowałam wczoraj w
nocy słitaśną podobiznę mojego najmłodszego kotka, którą już
pokazywałam na facebooku. Nienajpiękniejsze to, taka tam amatorszczyzna, że wstyd, ale od czegoś trzeba zacząć. Mam nadzieję, że niebawem podszkolę się
wystarczająco, żeby móc tworzyć dla Was jakieś fajne grafiki. Na
pewno poprawię trochę te moje bakterie 🙂

A
Wam udało się go zdobyć? Korzstacie z tabletów graficznych? 🙂
Jeśli chcecie więcej wiedzieć co kupuję, co tworzę i ogólnie – co robię, to polubcie mnie na facebooku. Jeśli podobał Wam się ten post i chcecie więcej – kliknijcie mnie na bloglovin!