Możecie się zastanawiać, dlaczego pokazuję wiosenną kolekcję
lakierów teraz, w połowie listopada. Po pierwsze, trafiły do mnie na początku
lata – wygrałam je w konkursie na Blogu Moniszona (pozdrowienia dla Moniki!:)).
Po drugie – czyż te kolory nie pasują do sezonu jesienno-bożonarodzeniowego?
„Lounge Lover” to uniewersalny róż, który pasuje właściwie
do każdej pory roku. Podobnie jak klasyczny nude „High class affair”. Ale już
koralowo-pomarańczowy “Sunshine State of Mind” to moim zdaniem typowo jesienny
kolor. Teraz jest też czas dla ciemnozielonego „Off Tropic”, ale widzę go również w
choinkowych zdobieniach na święta.

„High class affair”

Klasyczny, jasny lakier nude o ciepłym, lekko brzoskwiniowym
odcieniu. Do mojej karnacji pasuje doskonale i jest świetnym kolorem do
zdobień. Dobrze kryje jak na tak jasny kolor.
„Jagodowe” zdobienie paznokci, ręcznie malowane i inspirowane grafiką Marlene Pixley. Bardzo podoba mi się to zestawienie kolorystyczne, biało-miętowe listki wyglądają świetnie. 

„Lounge Lover”

Uniwersalny róż, który także ma trochę brzoskwiniowych
tonów. Ten kolor ma w sobie to coś, jest prześliczny!
 
Białe stemple z płytki B. Loves Plates „Leaves of happinses” oraz grafitowe kotki od MoYou London. Taka trochę inna jesień. 

„Sunshine state of mind”


Ta nazwa jest taka pozytywna! Niestety ten kolor jest
absolutnie nie do uchwycenia aparatem fotograficznym. W rzeczywistości bliżej
mu do pomarańczu niż do tej koralowej czerwieni na zdjęciach.
Uwielbiam, uwielbiam roślinne wzorki na paznokciach. Często inspiruję się grafikami Riflepaperco, zawsze zachwycam się ich kwiatowymi deseniami! 
 


„Off tropic”

To mój faworyt, uwielbiam zielenie, a ta jest niesamowita!

Ręcznie malowane podwójne trójkąty i palmowe liście. Bardzo podoba mi się sam wzór tego zdobienia, ale to fotka sprzed kilku miesięcy i teraz myślę, że zrobiłabym to lepiej, bardziej dokładnie. Z przyjemnością za jakiś czas powtórzę ten wzór.  
Jak Wam się podoba wiosenna kolekcja Essie? Żałuję, ze nie mam też dwóch pozostałych lakierów z tej
kolekcji – zgaszonego niebieskiego „Pool Side Service” oraz ślicznego fioletu „Shades
on”. Szalenie mi się podobają!
Przyznacie, że to bardzo intrygujący zestaw kolorów jak na
wiosenną kolekcję. Utarło się, żeby o tej porze roku nosić delikatne i kobiece
pastele, ale bardzo podoba mi się takie przełamywanie schematów i mieszanie barw
sezonu. Sama co prawda chętnie dopasowuję kolory paznokci do pory roku, ale
nigdy nie jestem w tym w pełni konsekwentna. Lubię różnorodność, zmiany, a do
ulubionych lakierów wracam niezależnie od pogody za oknem.
Pamietajcie, żeby zajrzeć na mój kanał na YouTube i obejrzeć
videotutoriale do zdobień 🙂