Jesień w pełni, czas zatem na prezentację pięknych kolorów na ten sezon, jakie przygotowała dla nas marka Realac. To eleganckie klasyki – ciemne, stonowane i bardzo kobiece. Jeżeli szukacie uniwersalnych i ponadczasowych kolorów hybryd na jesień i zimę, to nowa seria „Femme Fatale” na pewno przypadnie Wam do gustu.

 

JESIENNA KOLEKCJA LAKIERÓW HYBRYDOWYCH REALAC „FEMME FATALE”

Co sezon Realac przygotowuje specjalną kolekcję sześciu lakierów hybrydowych. Jak zawsze odcienie dobrane są doskonale do pory roku, co jest naprawdę super, choć z drugiej strony malkontent może narzekać na przewidywalność i brak oryginalności. Jakby jednak nie patrzeć – jesienne kolory Realac są piękne, pasują idealnie do klimatu długich wieczorów pod kocykiem, przy świeczce i z kubkiem herbaty w dłoni. Wszystkie hybrydy z serii „Femme Fatale” są bardzo stylowe, w ciemnych, zgaszonych odcieniach. To czysta jesienna klasyka, nie ma tu zaskoczenia, ale jest pięknie i przytulnie.

Poprzednio trochę narzekałam na przeciętne krycie hybryd Realac, ale to mogła być kwestia problematycznych kolorów (neony i pastele). Nowe jesienne kolory mają zauważalnie lepsze krycie, po dwóch warstwach wyglądają bardzo dobrze. Rozprowadzają się i utwardzają jak zawsze bez problemu, jeśli chodzi o trwałość to również nie mam im nic do zarzucenia. Brawa za dobrą jakość!
A teraz czas na prezentację kolorów!

Przeczytaj też: Realac – nowa marka lakierów hybrydowych i wiosenna kolekcja ♥ Przeczytaj też: Realac – neonowa kolekcja na lato oraz biała i czarna hybryda ♥

 

Realac 19 „Cerulean” i złoty topcoat Bluesky dający efekt kociego oka

19 Cerulean – piękny morski kolor. Bardzo, bardzo mi się podoba! W ogóle zauważyłam, że w tym roku pojawiło się dużo lakierów w takiej zielono-niebieskiej tonacji, jestem tym trendem zachwycona ♥

 

Realac „Femme Fatale”: 19 – Creulean, 82 – Dark Sapphire i 21 – Castle Gate

21 Castle Gate – klasyczny szary, ani ciemny ani jasny – taki w sam raz. W tym roku wszelkie szarości są niesamowicie modne, dlatego warto zwrócić na ten kolor uwagę. Jeszcze nie miałam tego lakieru na paznokciach, ale coś czuję, że sięgnę po niego przy następnym malowaniu, bo bardzo mi się podoba.

Realac „Femme Fatale”: 96 – Femme Fatale, 26 – Control i 57 Claret

26 Control – zgaszony, ciemny róż. Kolor totalnie nie w moim stylu, ale wiem, że wielu osobom będzie się bardzo podobał – jest bardzo kobiecy, a przy tym nienachalny. Sprawdzi się idealnie do pracy w biurze i do noszenia na co dzień dla osób o minimalistycznym stylu.

 

Realac 57 „Claret”, dwie warstwy

57 Claret – elegancka, ciemna czerwień. Ponadczasowy kolor, kwintesencja klasyki.

 

Realac 82 Dark Sapphire – piękny, zgaszony granat

82 Dark Sapphire – ciemny granat w takiej bardziej przytłumionej, zgaszonej wersji. Ciekawy odcień, akurat granatowego brakowało w mojej kolekcji, więc z przyjemnością powitałam ten lakier. Pokazywałam już „marokańskie” zdobienie z jego udziałem.

Przeczytaj też: Trendy w zdobieniu paznokci – arabeski i marokańskie wzory jak kafelki

 

Mam holograficzną koszulkę z jednorożcem i bawię się lakierami 😀 A po prawej zoom na hybrydę Realac 96 „Femme Fatal” – zobaczcie te piękne drobinki, jak elegancko się błyszczą!

96 Femme Fatal – bordowy z brązowymi nutami i mnóstwem drobinek (wykończenie shimmer). Taki szlachetny kolor, bardzo ładny. Dla kobiety wampa, która ceni sobie klasykę. Idealny na wieczór, do makijażu smokey eyes.

 

Markokańskie paznokcie z lakierem Realac 82 Dark Saphhire w roli głównej. Podczas warsztatów przygotowałam ręcznie malowane zdobienie na prawej ręce, a w domu dokończyłam lewą z malowanymi stemplami.

WARSZTATY REALAC W SIEDZIBIE EUROFASHION

Po raz trzeci miałam okazję uczestniczyć w spotkaniu pomorskich blogerek w siedzibie Eurofashion. Jeny, jak lubię te wydarzenia! Tym razem zaczęłam od zakupów – kupiłam lampę LED na biurko. Takie same mamy na warsztatach, dość dobrze sprawdzały się jako dodatkowe oświetlenie przy kręceniu video, dlatego postanowiłam kupić taką do domu. Sprawdza się bardzo dobrze też jako zwykła lampka na biurko, jestem z niej zadowolona. Czy chcecie, żebym napisała coś więcej o tej lampce? 🙂

Tym razem spotkanie miało nieco inną formę – po krótkiej prezentacji jesiennej kolekcji dostałyśmy zadanie przygotować stylizację paznokci w stylu femme fatale. Zainspirowałam się orientalnym stylem i namalowałam wzorki w stylu marokańskim – bardzo byłam zadowolona z rezultatu i miło mi było nosić to zdobienie. Myślę, że ten wzór pasowałby do korzenno-piżmowych perfum i ciemnego, wieczorowego makijażu. Wyzwanie Realac miało formę konkursu i jury przyznało nagrodę Bogusi, za jej stylizację z kolorowym frenchem i half-moon manicure. Bardzo podoba mi się jej zdobienie – szacun za pięknie ręcznie namalowany french i interesujący dobór kolorów. Gratuluję Bogusiu 🙂

 

Gdy skończyłyśmy malować przyszedł czas na prezentację niespodzianki (o której napiszę Wam już niedługo!) i spotkanie dobiegło końca. Moim zdaniem trwało o wiele za krótko, nie zdążyłam się nacieszyć w pełni relaksem przy malowaniu i doskonałym towarzystwem! Na pocieszenie jednak spędziłam resztę popołudnia razem z kilkoma innymi blogerkami, gdzie miałam szansę się nagadać w pełni ♥

 

Zapraszam też do obejrzenia videorelacji z warsztatów – filmik opublikowałam na fanpage Cienistość [klik].

Jak Wam się podoba kolekcja „Femme Fatal”? Który lakier zainteresował Was najbardziej?