Przedstawiam zaległe zdobienie z
projektu „Nailart”. Moje kreatywne podejście do tematu
„stemple”, czyli tęcza. Prawdziwy mind blow!

Wielokolorowe wzorki to dla mnie mało,
zaszalałam więc z lakierem tła i wybralam ciekawy Flormat Black
Dot nr BD01
. To półprzezroczysta szara baza z czarnymi,
matowymi drobinkami – malutkie piegi i większe sześciokąty. Daje
to wrażenie głębi i ciekawy efekt przepiórczego jaja. W serii
pojawiły się różne kolory (przede wszystkim odcienie pastelowe),
podobne lakiery ma też Models Own. Drobinek w lakierze jest
odpowiednio dużo, do zadowalającego efektu wystarczyły mi dwie
warstwy.
Kombinowałam dalej i wzorki zrobiłam
kolorowe. To bardzo proste – wystarczy nałożyć kilka lakierów
na blaszkę i dalej postępować jak przy klasycznym stemplowaniu.
Tutaj wykorzystałam płytkę „Mind Blow” z B. Loves Plates,
którą gorąco polecam.

Niestety moim zdaniem trochę z tym
tłem przekombinowałam, wygląda to mniej wyraźnie niż sobie
wyobrażałam. Mimo to uważam, że to całkiem spoko eksperyment. Co
o tym myślicie?
Jeśli chcesz więcej wiedzieć jak maluję paznokcie, jaki akcesoriów używam i ogólnie – co robię, to polub mnie na facebooku i zaobserwuj na instagramie. Jeśli podobał Ci się ten post i chcesz więcej – kliknijcie mnie na bloglovin! Możesz też skorzystać z ikonek poniżej i udostępnić tego posta swoim znajomym, będę wdzięczna. 
Dzięki, że jesteś ze mną!
theCieniu