Słyszeliście o Fish SPA Pedicure?
Byłam, zobaczyłam, spróbowałam i jestem zachwycona! Opowiem Wam krótko o moich wrażeniach 🙂


Całe zamieszanie wokół niewielkich
rybek gatunku Garra rufa. To cudowne stworzonka – zeskubują martwe
komórki skóry, pozostawiając te zdrowe i żywe. Mogą w ten sposób
nawet oczyszczać rany, jednak ich umiejętności są wykorzystywane
też przez zdrowe osoby. Mowa o swoistym rybim peelingu – wkładamy
stopy lub dłonie do akwarium, a rybki zajmują się martwym
naskórkiem. I to bardzo skutecznie! Tak gładziutkich i miłych w
dotyku stóp to chyba nigdy nie miałam!
Rybki są urocze, delikatnie łaskoczą,
ale po paru minutach skóra się przyzwyczaja i czuć już tylko
przyjemne mrowienie. Myślę, że zabieg ogólnie jest bardzo
relaksujący, ja jednak nie mogłam przestać się chichotać, tak
było fajnie i wesoło.
Znacie? Próbowałyście? Spodobało Wam się? 🙂

Podobało Ci się? Zobacz więcej za pomocą facebooka lub bloglovin!