Idealne lato dla stemplomaniaczek – Colour Alike i B. Loves
Plates przygotowało fantastyczne lakiery do stempli, które zdają nawet
“stamping ultimate quest” – czyli są ładnie widoczne na czarnym tle! Jak dotąd
tylko epickie Mundo de Unas z Meksyku były w stanie tego dokonać, ale
zamawianie ich z drugiego końca świata bywa problematyczne. Dlatego wszystkie
lakieromaniaczki się cieszą, bo mieć takie cudne lakiery łatwo dostępne i
polskiej produkcji to nie lada gratka. Dzisiaj pokażę Wam, jak wyglądają na
paznokciach na czarnym tle
!

Ten wpis nie zasługuje na tytuł recenzji, ponieważ na
porządne przetestowanie lakierów do stempli potrzebuję więcej czasu i więcej
prób. Ale stwierdziłam, że wiele osób czeka na swatche, więc warto zaprezentować
na szybko pierwsze wrażenia.

Wakacyjne lakiery do
stempli Colour Alike i B. Loves Plates „Moje idealne lato”:
Ø 
Standardowa okrągła buteleczka Colour Alike, na
nakrętce logo B. Loves Plates, na dole naklejka z numerem i nazwą koloru
Ø 
Do kupienie na colorowo.pl lub na allegro u B.
Loves Plates
Ø 
13, 99 zł/szt. lub 74,99 za cały zestaw
Ø 
Są też dostępne w wersji klasycznej kremowej
wersji, do malowania paznokci na colorowo.pl
 Czarny
lakier tła to Colour Alike „Black Saint”

Turkusowo-niebieski
„B. a Blue Ocean”
jest najlepszy, myślę, że może śmiało konkurować z
meksykańskimi Mundo de Unas, które jak dotąd są wzorem doskonałych lakierów do
stempli. Brawo, jestem zachwycona! I ten odcień – marzenie!

Limonkowo-zielony „B.
a Fresh Mojito”
depcze turkusowemu po piętach w konkursie na jakość.
Strasznie się z tego cieszę, ponieważ uwielbiam ten kolor!

Pomarańczowy „B. a
Juicy Tangerine”
nieco stracił ze swej siły koloru na czarnym tle, ale
tylko minimalnie. I tak świetnie wygląda!

Fioletowy „B. a Berry
Smoothie”
jest ekstra. Wydaje się lekko niewyraźny na paznokciu, ale to
dlatego, że kolor fioletowy nie jest zbyt kontrastowy względem czarnego i
zawsze będzie wyglądał skromniej, niż np. pomarańcz. Niemniej jednak jeżeli
przyłożyć buteleczkę do paznokcia to widać, że odcień został praktycznie
zachowany i nie ma co narzekać. 

Żółty „B. a Sunshine”
już nie jest taki doskonały, ale jest od niebo lepszy od swojego odpowiednika
marki Konad. Żółty Konada ledwo widać na szarym, a co dopiero na czerni, a tu
odcień może zgasł, ale daje radę! Zresztą wrzuciłam stare zdobienie dla
porównania – same zobaczcie!

Malinowy „B. a
Sunset”
to kolor tak piękny i idealny na wakacje, że próżno szukać
lepszego! Ma cudowny odcień czerwieni przełamanej różem. Niestety na czarnym
tle rozczarowuje. Wciąż jest godnym uwagi lakiem do stempli, ale niestety
zmienia odcień i przez to traci sporą część swojej magii. A szkoda, bo w
buteleczce tak mi się podoba! Jestem jednam pewna, że na jaśniejszym tle będzie
zachwycał. Z przykrością muszę napisać, że ten lakier, jako jedyny z całej
serii, lekko farbuje skórki. Mimo wszystko wybaczam, bo kolor cud miód malina i
w przyszłym tygodniu maluję pazurki na biało.
   

Niespodzianka! Pomalowane paznokcie pachną „cukierkowo”! Być
może to zasługa bazowego „Black Saint”, bo generalnie lakiery Colour Alike
słodko pachną. Ale same stemplowe chyba też tak mają! Jakby mało było tego
dobrego, super! Zobaczymy przy dalszych testach 🙂
 Nie będę udawać, że to perfekcyjnie i staranne przygotowane
zdobienie. Spieszyłam się, żeby jak najszybciej móc Wam pokazać pierwsze
stemple na paznokciach, dlatego przymknijcie oko na niedoskonałości. Należy też
wziąć pod uwagę, że niedociągnięcia przy odbijaniu wzorów to raczej rezultat
mojego pośpiechu, a nie wada lakierów do stempli. Moim zdaniem ten set może
spokojnie konkurować z Mundo de Unas, do których wciąż wzdycham, ale teraz
jakby nieco mniej.

  

Do stemplowania wykorzystałam płytkę MoYou London z serii Tropical nr 04. Cudnowna na wakacje 😀 

Bardzo się cieszę, bo te lakiery przeniosą moje stemplowanie
na wyższy level! Jak dotąd był kolor + czarny/biały/srebrny wzór, a teraz mogę
szaleć z różnymi połączeniami barw. Mam tyle pomysłów, że aż nie wiem od czego
zacząć!