Można sobie pomyśleć, że taka mata to tylko zbędny
gadżet, zresztą sama początkowo tak uważałam. W końcu zawsze można przetrzeć biurko zmywaczem, a naklejki robić na plastikowej folii. Ale teraz nie wyobrażam sobie
zasiadać do malowania paznokci bez rozłożonej maty, jest tak pomocna i tyle ułatwia!

W tym wpisie przestawiam Wam „silicone pad” marki
Victoria Vynn
– podkładkę na stół do malowania paznokci. Jej główna funkcja to
zabezpieczenie powierzchni mebli przed zabrudzeniem lakierami, a ja znajduje
dla niej dużo więcej zastosowań. Zacznę od zaprezentowania kilku pomocnych sztuczek
i zdobień z jej wykorzystaniem, a na końcu tego artykułu zamieszczę krótką,
podsumowującą recenzję.
 
TŁO DO ZDJĘĆ
PAZNOKCI
Ja wciąż wolę czyste, białe tło, ale taka mata wygląda
bardzo profesjonalnie i pasuje do tworzenia lakierowego profilu na Instagramie.
 
OCHRONA BLATU
PRZED ZABRUDZENIEM
Moje biurko, zarówno w domu jak i w pracy, jest zawsze
ubrudzone lakierem. Zauważyłam, że większość mebli jako tako znosi czyszczenie
zmywaczem, ale po jakimś czasie blat nie wygląda najlepiej. Cale szczęście taka
mata skutecznie ochroni stolik podczas pracy. Potem wystarczy ją przetrzeć
czystym wacikiem nasączonym acetonem i schować do szafki 🙂 Bardzo wygodnie,
rozkładam ją zawsze, gdy zasiadam do malowania paznokci.
Lustrzany pyłek Victoria Vynn „Dust mirror” jest boski – post na jego temat już niedługo!
Świetnie się też sprawdzi przy wykonywaniu zdobień z
wszelkiego rodzaju pyłkami. Drobny brokacik przyczepi się do maty i nie roznosi
się po całym pokoju. Co prawda żeby nie marnować pyłku zazwyczaj podkładam małą karteczkę, z której potem przesypuje brokat z powrotem do słoiczka, ale jak bym się nie starała, to i tak zawsze coś zostawało na blacie. A teraz używam podkładki i jest o wiele czyściej. Wystarczy zetrzeć pyłek wilgotnym ręcznikiem papierowym i nie
muszę się martwić, że wieczorem znajdę „efekt syrenki” na brodzie mojego Męża,
a mój kot będzie miał holo sierść (choć fajnie by było, przyznacie;)).

 
PALETA DO
MALOWANIA ZDOBIEŃ
Jak zapewne wiecie, uwielbiam ręcznie malowane zdobienia
paznokci. Zazwyczaj przy malowaniu szukałam jakiejś karteczki (w którą wsiąkała
farbka), folii aluminiowej (którą zrzucał mój kot) lub plastikowej palety od
akwareli (której potem nie byłam w stanie doczyścić). Tutaj po prostu nakładam
lakier na matę, a po skończonej pracy zmywam wacikiem nasączonym acetonem lub ściągam klejącą rolką do „odkłaczania” ubrań. Nie
dość, że wygodne, to jeszcze ładnie wygląda na videotutorialu 🙂
Wpis o tych hybrydach już gotowy, zobaczycie go niebawem, a tymczasem zaglądajcie na mojego Instagrama i Facebooka po więcej zdjęć 🙂 
Mogę też na szybko sprawdzić kolor i krycie nowego
lakieru – maluję nim kawałek maty, zamiast marnować miejsce na wzorniku na
szybki swatch.
 
NAKLEJKI NA
PAZNOKCIE DIY „REVERSED STAMPING”
  
Z pomocą takiej maty można łatwo i wygodnie przygotować
naklejki na paznokcie DIY. Najprostsza metoda to wycinanie interesujących elementów
z „plamy lakieru” i przyklejanie na paznokcie. Nieco bardziej czasochłonne, ale
niesamowicie efektowne jest „kolorowanie stempli”, zwane też „reversed
stamping”.
  
Przygotowanie
naklejek-kolorowanek:
1.     Nałóż
bezbarwny lakier na matę
2.     Odbij
stemplowany wzorek w miejscu bezbarwnego lakieru
3.     Pokoloruj
wzorek. Możesz dodać drugą warstwę bezbarwnego lakieru, ale nie jest to
konieczne
4.     Gdy
całość wyschnie delikatnie ściągnij naklejkę z maty
–     
Jeżeli lakier się „ciągnie” – trzeba jeszcze
chwilkę odczekać (ja jestem trochę niecierpliwa i widać to na filmiku z
bordowym lakierem i złotymi wzorkami, powinnam była wtedy trochę dłużej
poczekać).
–     
Jeżeli lakier się kruszy, to jest zbyt
wyschnięty. Ewentualnie „naklejka” jest zbyt cienka. Może pomóc nakładanie
grubszą warstwą lub dodanie jednej warstwy bezbarwnego lakieru na wierzch.
5.     Przyłóż
naklejkę do paznokcia z delikatnie wilgotnym lakierem. Możesz wzorek wcześniej
dociąć do kształtu paznokcia
6.     Oczyść
brzegi za pomocą płaskiego pędzelka nasączonego zmywaczem.
7.     Pomaluj
paznokcie topcoatem pamiętając o zabezpieczeniu wolnego brzegu
Polecam mój videotutorial na kanale „theCieniu nail art”(klik).
MOJA OPINIA – mata „silicone
pad” Victoria Vynn:
–     
Wymiary: 40×30
cm –
 jest wystarczająco duża, aby skutecznie zabezpieczyć stół przed
zabrudzeniem i wygodnie malować paznokcie
–     
Biały silikon
odporny na aceton
. Inna moja mata tego typu delikatnie się zafarbowała w
niektórych miejscach, ale mata Victoria Vynn jest wciąż idealnie biała.
–     
Nadruk z czarnym logo Victoria Vynn, miejscami
delikatnie mi wyblakł, ale generalnie też jest odporny na aceton.
–     
Sprawdzi się jako profesjonalne tło do zdjęć paznokci
–     
Materiał z którego jest wykonana jest trwały na odgniecenia i elastyczny.
Trzymam matę zwiniętą w rulon albo złożoną „w kostkę” w szufladzie, aby nie
zajmowała zbyt dużo miejsca. Gdy ją wyciągam nie widać śladu po zagięciach.
Przez jakiś czas pozostawiłam ją na biurku – nie zgniótł jej ciężki laptop ani
nie odkształciła się od kubka z gorącą herbatą. Inna mata tego typu łatwiej się
odkształca i przez jakiś czas zostają na niej nieładne zmarszczki.
–     
Może służyć jako paleta przy malowaniu oraz do przygotowania „naklejek” na paznokcie
w technice „reversed stamping”. Lakier
wysycha na niej nieco dłużej i schodzi odrobinę trudniej, niż na innej macie,
specjalnie przeznaczonej do stemplowanych naklejek.
–     
Jak to zazwyczaj bywa w przypadku silikonowych
powierzchni – kleją się do niej paprochy i kłaczki. Jednak dużo miej niż w
przypadku innych materiałów tego typu, jakie mam w domu. Mój kot uwielbia
siedzieć koło mnie, gdy maluję paznokcie i wiecznie na moich zdjęciach oraz
filmikach widać Bułcze kłaki, ale tutaj nie jest ich aż tak dużo i łatwo je
zetrzeć wilgotną szmatką. Moja druga mata zbiera wszystkie włoski jak szalona i
ciężko mi ją doczyścić, a tutaj z matą Victoria Vynn nie ma problemu.

Jestem zadowolona z tej maty i polecam ją wszystkim
lakieromaniaczką. Produkty Victoria Vynn można nabyć w sklepach internetowych
dystrybutorów – pełna lista znajduje się na stronie marki (klik).
Kto z Was ma jakąś silikonową matę na biurku?

 Post powstał we współpracy z marką Victoria Vynn