notatnik z konferencji meet beauty

 

Yay! Po raz kolejny mam przyjemność napisać dla Was relację z Meet Beauty Conference – wydarzenia dla twórców internetowych związanych ze sferą urodową. To dla mnie zaszczyt i niesamowita radość! Jak ostatnio podzielę się z Wami nie tylko moimi wrażeniami, ale opowiem też parę słów o wykładach i pokażę Wam moje ilustrowane notatki. Zapraszam do czytania i oglądania 🙂

 

Konferencja Meet Beauty 2020 online

2020 to rok pandemii i ma to wpływ także na blogosferę. Tradycyjna konferencja nie jest chwilowo możliwa, ale dzielna Agencja Blogmedia zamiast definitywnie zrezygnować z wydarzenia znalazła nowe rozwiązanie i zorganizowała konferencję online. Nie ukrywam, że w Meet Beauty najważniejsze były dla mnie spotkania „na żywo” z innymi blogerkami i bardzo za tym tęsknię. Ale jednocześnie cieszę się, że możliwe jest spotkanie online! Na pewno się nie zawiodłam – jak zawsze konferencja dała mi mnóstwo radości, motywacji, inspiracji i pozytywnej energii!

Tym razem spotkanie trwało jeden dzień i skupiło się na czterech prelekcjach, jakie mogłyśmy obejrzeć online (wiem, że byli też Panowie, ale Panie przeważały, dlatego dla ułatwienia będę używać form żeńskich). Poniżej omawiam po kolei każdy z czterech wykładów.

 

Zobacz też: Notatki i rysunki z konferencji Meet Beauty 2018

 

Jak wyceniać współprace na blogu?

Odkąd bloguję mniej nie podejmuję też żadnych współprac i pewnie przez jakiś czas to się nie zmieni. Mimo to chętnie wysłuchałam prelekcji Ani Pytkowskiej. Taki temat to wręcz must have każdej blogowej konferencji i można by na to narzekać, ale moim zdaniem taki wykład może być wartościowy także dla starych wyjadaczy. Nie zapominajmy, że blogosfera nieustannie się zmienia i to bardzo szybko. Teraz trudno już w ogóle mówić o blogosferze jako blogach, skoro Internet został zdominowany przez Instagram, YouTube i TikToka. Modele współpracy i ich wyceny także ewoluują i dobrze jest zdobyć informacje na czasie. Zresztą influencer i social media marketing interesuje mnie także niezależnie od mojego bloga, moim zdaniem to ciekawe zagadnienie i zawsze chętnie słucham o czymś nowym.

Na tym pierwszym wykładzie próbowałam jednocześnie słuchać prezentacji, nadążać za chatem konferencji, rysować i notować, co niestety sprawiło, że mam dziury w notatkach. Całe szczęście slajdy powinny być niedługo dostępne dla uczestników i będę mogła uzupełnić dane liczbowe w moim zeszycie. Jeżeli ktoś jest ich ciekawy, to proszę o wiadomość, z przyjemnością podzielę się uzupełnionymi notatkami i podyskutuję na temat współprac 🙂

 

porady dla blogerek anna pytkowska meet beauty
W tym roku nie mam rzecz jasna zdjęć z konferencji, co najwyżej mogę podzielić się zrzutem ekranu z pierwszego wykładu. Przy okazji łapcie garść porad na temat blogowania od Anny Pytkowskiej (żeby powiększyć otwórz obrazek na nowej karcie) ♥

 

Emotelling, Influencing biznesowy i pieniądze, pieniądze, pieniądze

Tytuł drugiego wykładu to „Influencer, jako zawód przyszłości. Czy da się budować zasięgi i monetyzować swoje działania”. Trochę mnie to zdziwiło, według mnie influencer to jak najbardziej już zawód teraźniejszości, a budowanie i monetyzowanie zasięgów w Internecie nie jest niczym niespotykanym. Nie zniechęciło mnie to jednak to prezentacji, zawsze jestem chętna nauczyć się czegoś nowego.

Cała prezentacja miała formę wywiadu z panią Magdą Teterko-Walczak, genetykiem odnoszącą sukcesy w biznesie oraz związaną z marką NU SKIN. Na samym początku bardzo zaciekawiły mnie hasła emotelling (włączanie emocji do komunikacji biznesowej) oraz influencing biznesowy. Te idee brzmią bardzo intrygująco i gdyby rozmowa poszła w tym kierunku byłabym więcej niż zadowolona. Niestety po obiecującym początku wywiad rozpłynął się wśród miałkich sloganów coachingowych i próżnych powtórzeniach o zarabianiu pieniędzy.  Pani Magda wspominała hasłowo o afiliacji i ważnym dochodzie pasywnym, ale zwinnie unikała jakichkolwiek konkretów. Nie zdradziła na czym tak właściwie polega jej praca, ale po szybkim przeszukaniu sieci dowiedziałam się, że model biznesowy firmy NU SKIN to MLM (ang. multi-level marketing, marketing wielopoziomowy). Oznacza to, że produkty są dystrybuowane w sieci sprzedaży bezpośredniej, czym zajmują się głównie osoby nie zatrudnione przez NU SKIN – nie otrzymują standardowego wynagrodzenia, tylko (upraszczając) prowizję od sprzedaży i za osiągnięcia wyznaczonych celów marketingowych. Brzmi może niegroźnie, a system MLM jest legalny i nie jest żadną piramidą finansową, ale niestety bardzo często szeregowi pracownicy nie zarabiają, a ogromne zyski o jakich się mówi osiągają tylko nieliczni sprzedawcy, którzy zbudowali dużą sieć dystrybucyjną (zwerbowali kolejnych sprzedawców). Na anglojęzycznej Wikipedii w artykule na temat Nu Skin wspomniany jest fakt, że w 2015 roku 93% dystrybutorów nie otrzymało wypłaty w przeciętnym miesiącu („(…) criticised Nu Skin for the fact that in 2015, 93% of its distributors did not earn a commission check in a typical month”). I taka jest rzeczywistość MLM – sukces osiągają Ci, którzy namawiają kolejne osoby do dołączenia i budują w ten sposób swoją bazę sprzedawców, natomiast szeregowi dystrybutorzy często nie zarabiają nic, a zdarza się, że tracą. W Polsce całe szczęście nie jest to tak dużym problemem jak w Stanach Zjednoczonych, jednak mimo wszystko nie popieram takiego systemu sprzedaży.

To tyle o zarabianiu, ale może kosmetyki NU SKIN same w sobie są fajne? Tego się niestety też nie dowiedziałam. Pani Magda wspomniała o wspaniałym zapleczu naukowym firmy, tworzeniu innowacyjnych kosmetyków w oparciu o badania naukowe oraz rzuciła hasłem „komunikacja genowa” na co jako zawodowy biotechnolog wręcz zastrzygłam uszami z zaciekawienia. To są aspekty, które mnie bardzo interesują, ale niestety pani Magda poprzestała na szybkich wzmiankach, bez wyjaśniania czegokolwiek. Jedyne czego się dowiedziałam o kosmetykach Nu Skin, to że jest to marka premium. Heh, moim zdaniem bycie marką premium polega na renomie firmy, jakości i wyjątkowości produktu, a nie na powtarzaniu że jest się premium czy wysokiej cenie. Jeżeli trzeba owo bycie marką premium tak podkreślać, to wygląda to na myślenie życzeniowe, a nie rzeczywista wartość marki. Może i te kosmetyki są super – nie wiem i się nie wypowiem, bo nie miałam okazji sprawdzić. A niestety prezentacja pani Magdy nie zachęciła mnie do nawiązywania znajomości z NU SKIN.

 

notatki z wykładu magda teterko-walczak emotellerka
Emotelling i influencing biznesowy

 

To co Cienie kochają najbardziej – naukowo o kosmetykach ♥

Druga prelekcja pozostawiła u mnie po sobie pewien niesmak, ale trzeci wykład całkowicie zamazał to wrażenie i sprawił mi mnóstwo radości. Pani Anna Bukowska, przedstawicielka firmy Uzdrovisco opowiadała o działaniu kosmetyków oraz omawiała mechanizm wnikania składników w głąb skóry. Wow, to dopiero była dawka wiedzy – interesująco, przystępnie, szczegółowo, no po prostu idealnie! Działanie kosmetyków, badania nad składnikami i fizjologia skóry oraz procesów starzenia to mój konik, uwielbiam o tym czytać i słuchać! Pani Anna bardzo kompetentnie objaśniła poruszane zagadnienie i odpowiedziała na mnóstwo pytań dotyczących kosmetyków i pielęgnacji. Wspomniała o swoich badaniach (mój wewnętrzny biotechnolog zapiszczał z radości) i opowiedziała, jak tą całą wiedzę wykorzystano w produkcji kosmetykow marki Uzdrovisco. Aż mam ochotę teraz biegać po pokoju z radości – kocham takie połączenie nowoczesnych wiedzy i technologii z naturalną pielęgnacją, a tym właśnie jest działalność firmy Uzdrovisco.

Niesamowicie się ucieszyłam, że uczestniczki konferencji dostaną w prezencie zestaw kosmetyków, o którym opowiadała pani Anna Bukowska. Już teraz wiem, że Wam te produkty przedstawię i przy okazji opowiem o ich działaniu (może zrobię do tego jakieś ilustracje?). Zależy mi na rzetelnym artykule, więc pewnie trochę będzie trzeba na niego poczekać – paczki dostaniemy jeszcze w tym miesiącu, ale testowanie kosmetyków idzie mi zawsze bardzo wolno. Za to mam już zanotowanych parę innych pomysłów na wpisy związane z pielęgnacją twarzy, które planuję opracować w międzyczasie!

 

notatki z wykładu o działaniu kosmetyków
Notatek z tego wykładu mam więcej, ale dalej to już sam tekst – nie wiem, czy jest sens, żebym wrzucała całość? Może macie jakieś pytania? 🙂

 

Polecam też kanał na YouTube Uzdrovisco ♥

 

A może by tak założyć własny biznes?

Na sam koniec konferencji petarda – prelekcja żywiołowej Agnieszki Niedziałek, znanej z wwwłosy.pl i prowadzącej sklep napięknewłosy.pl, która stworzyła własną markę kosmetyczną Hairy Tale Cosmetics. Agnieszka podzieliła się swoimi doświadczeniami z prowadzenia firmy oraz tworzenia własnych produktów. Cenię sobie szczególnie ten wykład za bezkompromisową szczerość Agnieszki, za to, że nie boi się dzielić się wiedzą, a jej porady są bardzo praktyczne, konkretne i pomocne.

Jestem teraz na takim etapie życia, że najmilszy mi jest stabilny etat, ale skłamałabym mówiąc, że nigdy nie myślałam o założeniu własnej firmy.  Kto wie, czym będę zajmować się w przyszłości?

 

 

Dlaczego uczestnictwo w Meet Beauty jest dla mnie takie ważne

Posmęcę sobie trochę na koniec. Od dawna zmagam się z depresją i choroba naprawdę daje mi w kość. Tworzenie prostego wpisu na blogaska kiedyś zajmowało mi kilka godzin, a teraz męczę się z tym tygodniami. Nie dlatego, że nie mam ochoty, po prostu nie mam siły. Do tego ciągle krążą nade mną potworne wątpliwości, które niczym sępy skrzeczą „twój blog jest do niczego, i tak nikt nie będzie tego czytał, nikogo nie obchodzi twoje zdanie, twoje teksty są nudne, a zdjęcia słabe” i tak dalej. Wiem jednak, że to głos choroby, a zdrowa ja kocha blogowanie całym sercem i nie zamierza tego porzucić. To zbyt duża i ważna część mojego życia i dlatego nawet na moment nie zrezygnowałam – po prostu jestem mniej aktywna, tyle tylko, na ile mi starczy sił. I tu Meet Beauty bardzo mi pomogło – dzięki konferencji dostałam super kopa pozytywnej energii, motywacji, wiary we własne siły i inspiracji. Rany, ale tego potrzebowałam! Nie jestem w stanie obiecać, że teraz będę dużo publikować, bo choroba rządzi się swoimi prawami i muszę się pilnować, żeby jak najwięcej wypoczywać. Ale na pewno wykorzystam tą szansę na miarę moich możliwości!

 

Rysunek konferencja online kredki polychromos
Trochę przekłamany ten rysunek, bo w rzeczywistości miałam całe czarne ciuchy (ale zlewałyby się z fotelem na obrazku), a na biurku mam większy syf xD Za to prawdą jest, że moje zwierzaki często towarzyszą mi, gdy siedzę przy biurku. Bułka lubi siadać na oparciu fotela, a Mufka przychodzi co jakiś czas prosić o przysmaki 🙂

 

Przesyłam wszystkim moc cienistych uścisków! Dzięki, że jesteście ze mną! Do zobaczenia ♥