Tydzień temu na zaproszenie Dominiki z bloga Czerwona Filiżanka uczestniczyłam w spotkaniu blogerek w Gdyni. Pomyślałam, że zamiast robić zdjęcia nakręcę krótkiego vloga, ponieważ taką formę relacji ogląda się przyjemniej, niż wpis na blogu. Jeżeli więc jesteście ciekawi, jak wyglądało spotkanie, to zapraszam serdecznie na mój kanał na YouTube CIENISTOŚĆ! A tutaj pokażę Wam nowości, jakimi obsypała nas Dominika za pośrednictwem współpracujących firm. Wiele z kosmetyków, jakie mam szansę wypróbować to dla mnie zupełne nowości – nie słyszałam o nich, a zapowiadają się naprawdę interesująco! Coś czuję, że parę z tych rzeczy to będą moje hity ♥♥♥
VIDEO
NOWOŚCI ZE SPOTKANIA BLOGEREK
Na spotkanie przyszła Pani przedstawiciel AcidBoost i zaprezentowała nam kosmetyki firmy. W prezencie dostaliśmy dwa produkty. Tonik z kwasami do codziennego użytku na pewno wykorzystam – jak dotąd używałam toniku Ziaja z liśćmi manuka, zobaczymy czy Acidboost będzie równie spoko. Krem do twarzy mnie ciekawi – sama bym po niego nie sięgnęła, bo ma parafinę i olej kokosowy wysoko w składzie, ale wydaje się mieć mimo to lekką konsystencję i mam zamiar go przetestować. Najbardziej jednak zaciekawił mnie filtr BLOC w sprayu! Nawet nie wiedziałam, że są takie rzeczy! Muszę sobie kupić taki produkt na lato ♥
Mam teraz zapas kremów do rąk i do twarzy na cały rok!
Kosmetyki Allergoff przekazałam znajomym, których dziecko ma wrażliwą, problematyczną skórę – myślę, że im bardziej się przydadzą, niż mi. Ale mega mnie ciekawi ten spray „neutralizator kurzu domowego”!
Słodko pachnący zestaw do pielęgnacji ciała od APN cosmetics
Woda micelarna m. in. z dodatkiem wody oczarowej – coś czuję, że to będzie świetny kosmetyk, bo skład ma zacny! ♥
Kosmetyki Basiclab to nowość na rynku. Do przetestowania wybrałam zestaw do włosów kręconych, jestem mega ciekawa, jak się sprawdzi!
Bardzo lubię zieloną herbatę, z przyjemnością wypróbuję produkty Basilur
Niedawno słyszałam o kosmetykach Biolonica, bardzo mnie ciekawią! Krem do rąk już wypróbowałam i wydaje się bardzo fajny 🙂
Ta butelka ma w środku światełka-gwiazdki, które wyglądają bardzo klimatycznie. To może być fajna dekoracja do zdjęć 🙂
Każdy uczesnik spotkania mógł sobie wybrać jeden produkt ze sklepu „Moja butelka”. Wybrałam metalową butelkę termiczną Rags’y i już jestem nią zachwycona! Zawszę noszę przy sobie wodę, zazwyczaj napełniałam kranówką puste butelki po wodzie mineralnej, ale to niezbyt dobre rozwiązanie. Teraz mogę ze sobą zabrać wodę w butelce która jest bezpieczna w użytku, a do tego niezwykle praktyczna, śliczna i bajerancka. Jak nic ta butelka trafi do ulubieńców miesiąca!
Maseczki Chic chiq – cieszę się, że będę mogła je wypróbować!
Każdy z uczestników spotkania dostał w prezencie paczkę kawy. Widziałam, że gatunki kaw były różne i cieszę się bardzo, że trafiła mi się taka, jaką piję najchętniej. To kolumbijska arabica, już ją wypróbowałam – smakuje wybornie ♥
Czy wiecie, że ten miód pochodzi z uzdrowiska Busko Zdrój – miejsca, gdzie niedawno wypoczywała organizatorka spotkania? 🙂 Herbaty DMG zapowiadają się zacnie – białą różaną co roku kupuję na lato do iced tea
Dostałam ciekawy zestaw fiszek, będę się uczyć! Zaczęłam od fiszek Artura Jabłońskiego, ponieważ bardzo ciekawi mnie jego książka o podobnym tytule „Jak pisać, żeby chcieli czytać (i kupować). Copywriting & Webwriting”
Nie używam sklepowych peelingów do ciała (robię domowy z kawy ), ale ten produkt Fresh&Naturals wydaje się ciekawy
Kosmetyki do ciała Silcare. Wiecie, że nigdy jeszcze nie używałam peelingu solnego!?
Już miałam kiedyś okazję przetestować kosmetyki marki Trind do pielęgnacji dłoni i paznokci – niektóre wydają się spoko, ale chyba wolę innego typu produkty
Dostaliśmy personalizowany kubek termiczny z nazwą bloga 🙂 Mam już kubek termiczny (mój ulubiony Contigo), więc ten oddałam mojemu Mężowi. Jest zadwolony, ponieważ Contigo nie mieści się w uchwycie samochodowym i czasem kapie z ustnika, a ten kubek pasuje do auta i ogólnie jest dobry.
Kilka ciekawych drobiazgów. Ciekawi mnie to cudo na komary Zap-it, będę testować w majówkę! Trafił mi się śliczny odcień lakieru Lemax, w sam raz na wiosnę. Wypróbowałam też mascarę Lemax – ma dziwną szczoteczkę, ale sam tusz jest bardzo fajny i teraz codziennie go używam.
Fioletowy Lemax – kryje po dwóch grubszych warstwach, dość szybko wysycha i ładnie błyszczy (na zdjęciu bez topcoatu). I ma śliczny odcień!
Mokre chusteczki zawsze się przydają! Spakowałam je już na weekendowy wyjazd do Warszawy 🙂
Och, płynów micelarnych i toników też mam teraz zapas. Ten wydaje się bardzo fajny, ma zachęcający skład 🙂
Kosmetyki do pielęgnacji twarzy Marion „Japoński rytuał” wydają się być bardzo fajne! Na krem do twarzy 25+ już jestem za stara 😛 Ale resztę zużyję z przyjemnością 😉
Kolejne ciekawe kosmetyki marki Marion – tym razem z węglem
Mydeł do mycia używa mój Mąż, ponieważ podrażniają go klasyczne detergenty w żelach pod prysznic. Dlatego to naturalne mydło oddaję jemu, ale tak mnie ten kosmetyk ciekawi, że na pewno też będę go używać 🙂
Nie używam kremów koloryzujących – lubię moją super bladość, nawet na nogach 😛 Ale na pewno wśród moich bliskich znajdzie się ktoś, komu te kosmetyki przypadną do gustu 🙂
Produkty z kolagenem marki Noble Health. Szkoda, że nie wiadomo, jakiej wielkości są cząsteczki kolagenu w tym suplemencie.
Słyszeliście o kuloodpornej kawie (bulletproof coffee)? Dostałam produkty do jej przygotowania 😀
A to prezent dla mamy, do którego dorzuciłam rzeczy ze spotkania – herbatę i czekoladki. Serum Lumene już nie jest ze spotkania 😉
Lubię takie produkty! A paprykarz wegetariański już zjadł mój Mąź 😉
To nie tylko świeca, to też produkt do pielęgnacji skóry! Jaram się takimi świecami do masażu, niedługo więcej o nich napiszę!
Zestaw kosmetyków Regenerum. Serum do paznokci już kiedyś miałam i byłam z niego bardzo zadowolona. Przyda mi się teraz, bo mam paznokcie strasznie zniszczone po remoncie
Silcare przygotowało taki ślicznie zapakowany zestaw do hybryd!
Paluszki schrupałam podczas pisania tego posta – fajne!
Czy jest w ogóle ktoś, kto nie lubi świeczek zapachowych?
Mogliśmy wybrać sobie produkt Dabur Vatica – zdecydowałam się na tą oliwkową maskę do włosów. Akurat potrzebowałam jakiejś silnie emolientowej maski – ta powinna sprawdzić się świetnie. Już raz jej użyłam i włosy potem przez kilka dni były bardzo miłe w dotyku, miękkie i elastyczne – pierwsze wrażenie mega pozytywne! ♥
To mydło, podobnie jak poprzednie, przekazałam Mężowi. Mam nadzieję, że się u niego sprawdzi i załagodzi podrażnienie skóry wywołane detergentami
Oleje – do włosów czy do jedzenia? U mnie i do jednego i do drugiego 🙂
Ja i jednorożec jesteśmy sobie pisani! Dziękuję Monice „Mix of life” za zdjęcie ze spotkania! ♥
Mega się cieszę, że mogę wypróbować serum z witaminą C LiqPharm! Od dawna chciałam je przetestować, jestem ciekawa, czy przebije mojego ulubieńca ! 😀
Partnerzy spotkania: Dabur , Stema Polska , Aqaphor , Noble Health , Palce Lizać , Primavika , Chic chiq , Zap it , Semco , Ziololek , MBG , Uzdrowisko Busko Zdrój , Zakazane Prezenty , DMG Herbaty , Prezenty.pl , Biolonica , Twincaps , Liq Pharm , Luba , DEPILACJA.PL ., Fresh&Natural , APN Cosmetics , Termo kubki , Palestyna , Fiszki , Chocolissimo , Vitaliberata , Coffee Nation , Silcare , Lemax , Lavera , Bispol .
Uczestnicy spotkania (na zdjęciu od lewej): Sklerotyczka , Mama z różową torebką , Coś dla duszy i ciała , Twoje źródło urody , Cienistość, Mix of life , Testuję i opiniuję , Czerwona Filiżanka , Curly Madlaine ♥♥♥
Przy okazji przygotowań do tego wpisu wypróbowałam kilka różnych rodzajów zdjęć typu flatlay. Jestem ciekawa, które fotki najbardziej Wam się podobały i jakie najbardziej chcielibyście tu oglądać?
Który produkt najbardziej Was zaciekawił? Dajcie znać, jeżeli interesuje Was recenzja jakiegoś kosmetyku – chętnie opiszę najciekawsze rzeczy na blogu lub na Facebooku czy Instagramie 🙂