Klasyczny i elegancki makijaż wieczorowy z czerwoną szminką i złotym, metalicznym cieniem, a do tego czerwone, pięknie połyskujące paznokcie z wesołym wzorkiem. To mój niezawodny, złoty standard jeżeli chodzi o świąteczną stylizację! W tym wpisie przedstawię Wam szczegółowo mój sposób na taki makijaż oraz dwa zdobienia paznokci z błyszczącą czerwienią w roli głównej.
Przygotowałam też videotutorial dla obu zdobień paznokci oraz świątecznego makijażu – zapraszam na mój kanał na YouTube CIENISTOŚĆ ♥
Zdobienie paznokci na święta
Przygotowałam dwa zdobienia – jedno wykonane przy pomocy hybryd, a drugie na klasycznym lakierze. Jedno jest ręcznie malowane, a drugie to stemple (lub naklejki). Wzory i techniki spokojnie można mieszać – stemplować na hybrydzie i malować klasycznymi lakierami. To bardzo uniwersalne zdobienia i o stopniu trudności między łatwym a średnim.
Bazą w obu zdobieniach jest błyszczący czerwony lakier z drobinkami – piękna klasyka na święta! Jeśli chodzi o hybrydę, to wybrałam Victoria Vynn Pure 048 „Red Obsessed”, uwielbiam go, nosiłam ten lakier też podczas zeszłorocznych świąt! Natomiast klasyczny lakier to u mnie kremowa czerwień Sense&Body Polish Flowers „Rose” (pachnie kwiatowo!) i brokat Golden Rose „Jolly Jewels” nr 121.
Zobacz też: Czerwone lakiery do paznokci pachnące kwiatami ♥
Stemplowana naklejka z ludzikiem-pierniczkiem
Jedna z moich ulubionych zimowych płytek do stempli to Curali – ma kilka uroczych wzorów, które idealnie nadadzą się na święta, w tym tego słodkiego pierniczka. Odbiłam go białym lakierem, a następnie bezpośrednio na stemplu pokolorowałam brązowym lakierem. Gdy lakier przestał być mokry przeniosłam stempel na paznokieć i dodałam kilka czerwonych kropek.
Wiele świątecznych płytek do stempli ma takie małe, urocze wzory w sam raz do kolorowania, któregoś roku np. robiłam podobne zdobienie z czapką mikołaja 🙂 Muszę sobie jeszcze sprawić jakąś płytkę z choineczką!
Dla lepszego efektu na paznokieć palca serdecznego oraz kciuka dodałam piękny czerwony brokat. Tak mi się to zdobienie spodobało, że zmieniłam swoje plany co do moich własnych paznokci na Wiligię! No ale te zobaczycie dopiero w święta 😉
Zobacz też: 6 zdobień paznokci z płytką do stempli Curali ♥
Zdobienie paznokci z białym jelonkiem i słodkimi paskami
Stylizację hybrydową przygotowałam na wzornikach, ponieważ na własnych paznokciach będę ją malować najwcześniej w niedzielę wieczorem albo w poniedziałek rano, jak skończę maraton gotowania. Przynajmniej poćwiczyłam wzorki, które chcę nosić w święta 🙂
Początkowo planowałam jakieś roślinne, zimowe wzorki, podobne do tych, jakie miałam rok temu. Ale tak mi się spodobało to poprzednie zdobienie z pierniczkiem, że zamarzyło mi się coś minimalistycznego i w całości czerwonego.
Na jednym paznokciu namalowałam ukośne białe paski – na zmianę szerszy i cieńszy. Inspiracja jest tu oczywista – chodzi o te popularne cukrowe laseczki na święta. Do tego na szerszych paskach dodałam dodatkowe złote linie, ale bez nich w sumie też zdobienie wygląda bardzo fajnie.
Namalowałam też białego jelonka – jeden wzornik tworzyłam pod kamerą, więc wyszedł gorzej, niż ten malowany bez nagrywania. Ale ogólnie oba mi się bardzo podobają, nie wiem tylko jeszcze jak zmieszczę tego jelonka na własnych pazurkach – moje paznokcie są dwa razy krótsze i węższe niż plastikowy wzornik! Ale coś wykombinuję 🙂
Do malowania tych zdobień wykorzystałam lakiery hybrydowe Victoria Vynn z serii Pure oraz złoty Realac.
Zobacz też: Więcej świątecznych zdobień paznokci ♥
Makijaż na święta z czerwonymi ustami i złotym cieniem
Czerwona szminka to mój ulubiony pomysł na makijaż, gdy chcę wyglądać ładnie i elegancko. Ostatnio coraz częściej noszę wyraźnie pomalowane usta i najchętniej wybieram fiolet oraz właśnie tą czerwoną szminkę. Oba ulubione produkty to kosmetyki z serii Pierre Rene „Royal Matt”. To nie są matowe szminki, ale dla mnie to zaleta, bo lubię ich delikatny połysk, są komfortowe w noszeniu i jak na moje potrzeby wystarczająco trwałe. Mój kolor tutaj to nr 23 „Dry Wine”.
Jeśli chodzi o makijaż oczu, to tutaj zrobiłam standardowy makijaż inspirowany stylem pin-up, ale z dodatkowym, metalicznym „half cut crease”. Zaczęłam od sprawdzonych cieni z palety theBalm „Meet Matt(e) Nude”. Pod łuk brwiowy nałożyłam biały cień, następnie w załamaniu powieki (a właściwie delikatnie powyżej) nałożyłam i roztarłam ulubiony szary. Zewnętrzny kącik podkreśliłam ciemnym brązem, który dosyć długo i precyzyjnie rozcierałam – to był najbardziej pracochłonny element makijażu, ale i tak całość zajęła mi ok. 20-25 minut, więc nie tak znowu dużo.
Zobacz też: Makijaż, paznokcie i fryzura w stylu pin up ♥
Główną rolę w tym makijażu gra złoty, metaliczny cień essence. Uwielbiam go, ponieważ daje się precyzyjnie nałożyć i to bezpośrednio przy pomocy aplikatora, szybko zastyga i jest naprawdę trwały. Wiele płynnych lub kremowych cieni u mnie błyskawicznie się zbiera w załamaniu powieki, ale ten essence jest rewelacyjnie wytrzymały, a przy tym nie tworzy niekomfortowej skorupki, naprawdę hit. Nakładam go bardzo precyzyjnie od strony wewnętrznego kącika tworząc efekt „cut crease”, a w zewnętrznym kąciku mieszam z ciemnym brązem.
Zobacz też: Paleta cieni theBalm „Meet Matt(e) Nude” ♥
Zobacz też: Jeszcze więcej pomysłów na zdobienie paznokci na Wigilię i Boże Narodzenie ♥
A jakie Wy zdobienie paznokci oraz makijaż planujecie na te święta? 🙂 ♥