project pan zużywam kosmetyki do makijażu wyzwanie denko

 

W 2019 roku chciałabym kontynuować wyzwanie PROJECT PAN, w którym skupiam się na zużywaniu kosmetyków do makijażu (zamiast ciągle rozglądać się za nowościami). Ale zanim  ogłoszę swoją szczegółową listę celów i wyzwań na 2019, należy rozliczyć poprzedni rok. Zapraszam Was zatem na krótkie podsumowanie jesiennego wyzwania „finish 6 by Christmas”.

Zobacz też video: Wyzwanie „project pan” w praktyce

 

 

Zużyję 6 kosmetyków do świąt – jak mi poszło?

Latem wytypowałam do używania 5 kosmetyków do makijażu, a w październiku dorzuciłam do tego zestawu jeszcze jeden produkt. Łącznie sześć kosmetyków, które chciałam zużyć do świąt Bożego Narodzenia. Postępy zaznaczałam na rysunkowym schemacie w szkicowniku oraz dokumentowałam zdjęciami.

 

trio do konturowania shiseido project pan bronzer
Kosmetyk wygląda jakby poszarzał – a to tak naprawdę zmiana pory roku i związane z tym gorsze oświetlenie do zdjęć! Niezła różnica, co nie?

 

1. Bronzer Shiseido „Face Enhancing Trio”

Koncentruję się używaniu tego bronzera już prawie pół roku, a mimo to jeszcze nawet nie widać denka, nie mówiąc o kompletnym jego wykończeniu! Mimo to cieszę się z postępów – wydrapałam już pędzlem wyraźny dołek. Jestem zadowolona, że wyzwanie zmotywowało mnie do sięgania po ten bronzer, zamiast rozglądać się za innymi, a o to przede wszystkim chodzi. Teraz muszę go mieszać z innym, chłodniejszym pudrem, ponieważ ma zbyt ciepły odcień jak na sezon zimowy, dlatego spodziewam się, że w najbliższym czasie tempo zużycia będzie jeszcze wolniejsze. Ale mimo to bardzo przyjemnie mi się po niego sięga.

 

project pan bronzer

 

2. Serum „Invisible Illumination” Lumene

To nawilżające serum wyrównujące koloryt skóry i dające ładny „glow”. Latem używanie jego było męczarnią – nie nadaje się do tłustej skóry i upałów. Ale teraz zimą na nowo zakochałam się w tym produkcie! W sezonie grzewczym moja skóra wyraźnie się przesusza, a to serum świetnie na nią wpływa i ładnie wygląda. Dlatego z przyjemnością po ten kosmetyk sięgałam. Do końca buteleczki jeszcze mi sporo zostało, ale zobaczcie, jak mi nieźle idzie zużycie – jest postęp!

Zobacz też: Serum Lumene „Invisible Illumination” – recenzja

 

3. Puder HD Lorigine

Miałam nadzieję, że uda mi się ten puder zdenkować do świąt, ale jeszcze troszeczkę mi zostało. Jest dosyć wydajny – mam go już rok, choć używam też na co dzień pudrów glinkowych i bambusowych, a ten puder HD tylko nakładam na wierzch lub pod oczy. Może zużyję go do końca stycznia?

Zobacz też: Przegląd kosmetyków Lorigine

 

4. Pomadka Golden Rose Sheer Shine

Lekka, półtransparentna pomadka. Fajna na mroźne dni – jest nawilżająca, a do tego ma filtr SPF 25. Ale jej zużywanie idzie mi tak wolno! Częściej mam teraz ochotę na klasyczną szminkę, a po taką delikatną sięgam coraz rzadziej. Gdyby nie wyzwanie, pewnie w ogóle bym ją porzuciła! Ale dzięki dodatkowej motywacji są jakieś postępy, choć słabe. Muszę się bardziej przyłożyć!

 

5. Błyszczyk Wibo Spicy

Kolejny produkt, względem którego obstawiałam, że do świąt zostanie wykończony. Ale wciąż coś tam zostało na ściankach! Już nawet nie mam jak zaznaczać postępu na opakowaniu, bo to tylko odrobina błyszczyka wokół aplikatora, ale wydaje się nie mieć końca. No nic, używam dalej.

 

project pan zużywam kosmetyki do makijażu wyzwanie denko
Rysunek okazał się bardzo pomocny w zaznaczaniu postępów. Tak mi się taki sposób dokumentowania spodobał, że na rok 2019 założyłam osobny szkicownik do notowania i rysowania kosmetyków w moim „project pan”

 

6. Kredka do brwi Wibo 2w1 eyebrow system

Na wstępie zaznaczę, że od samego początku celem było zużycie kredki, cień ignoruję. Kiedyś często używałam cieni do podkreślenia brwi, ale od dłuższego czasu wystarcza mi kredka i żel/wosk, wspomagane co dwa tygodnie henną. Zaczynałam z resztką kredki i w ciągu paru tygodni zużyłam ją do zera! Yay, wreszcie jakiś sukces!

Ponieważ postanowiłam nie kupować więcej produktów Wibo/Lovely – jako następną mam kredkę Pierre Rene i jestem bardzo z niej zadowolona 🙂

 

project pan zużywam kosmetyki do makijażu wyzwanie denko makijaż dzienny lekki
Lekki, minimalistyczny makijaż z wykorzystaniem kosmetyków z mojego wyzwania „project pan”

 

Czego się nauczyłam? Co dalej?

Zużycie kosmetyków do makijażu trwa wieczność! Takie wyzwania działa otrzeźwiająco – jak nic pokazuje, że nie ma sensu kupować kredki do brwi na zapas ani mieć więcej niż 1-2 bronzery.

Cieszę się z tego, co to project pan mi daje – pomaga powstrzymać się od zakupów i skupić się na używaniu już posiadanych kosmetyków. A do tego jest świetną zabawą! I dużo przyjemniej jest rozmawiać i śledzić w social media takie zużywanie kosmetyków niż gonić za nowościami makijażowymi.

Jeżeli też jesteście zainteresowane takim wyzwaniem, to zapraszam do grupy na Facebooku „PROJECT PAN POLSKA” ♥ Jest nas coraz więcej!

Planuję kontynuować zużywanie tych 5 nie wykończonych kosmetyków. Idzie mi to tak wolno, że postanowiłam zrezygnować z krótkich, sezonowych wyzwań i zamiast tego ustalić roczny projekt. Już nagrałam i obfotografowałam punkt startowy, dlatego spodziewajcie się mojej oficjalnej zapowiedzi nowego wyzwania lada dzień!