Wrzesień to od kilku lat czas popularnego paznokciowego wyzwania „31 days nail art challenge” czyli #31DC2018. Co roku lakieromaniaczki z całego świata tworzą zdobienia paznokci na zadane tematy – łącznie 31 wzorów! Całą zabawę zapoczątkowała blogerka More Nail Polish (od której mam poniższy baner). W tym wpisie przedstawię Wam pierwszą dziesiątkę prac na wyzwanie. A ponieważ motywem przewodnik tej części są kolory, przy okazji postanowiłam pokazać Wam moje ulubione kolory lakierów do paznokci! Przygotowałam również videotutorial dla każdego z 10 zdobień paznokci – zapraszam do oglądania ♥
Moje ulubione kolory lakierów do paznokci
Mam swoją ulubioną paletę kolorów. To bardzo pstrokate, żywe barwy – ale nie neonowe, to raczej kolory pośrednie o ciepłej tonacji. Uwielbiam to, jak wyglądają razem, uważam też, że pasują do mnie. Niektóre z tych lakierów mam od kilku lat – zdążyłam je zauważalnie zużyć. Dla prawie wszystkich znalazłam też odpowiednik hybrydowy, dlatego te kolory pojawiają się u mnie stale, bez względu na to, po jaki rodzaj lakierów sięgam. Swój ulubiony zestaw barw lubię uzupełniać szarością, dodaję też często czarno-białe wzorki czy holograficzną mgiełkę. I wszystkie te motywy pojawią się w zdobieniach poniżej.
01. Czerwone paznokcie
Kiedyś uwielbiałam wściekłą, intensywną czerwień. Używałam wtedy najczęściej lakieru China Glaze „Roguish Red”. Przez ten czas zużyłam go w połowie – a to nieźle, biorąc pod uwagę dużą pojemność 14 ml. Po jakimś czasie jednak mi przeszło i teraz częściej sięgam po koralową czerwień. Miałam już lakier w takim odcieniu – Miss Sporty, o rewelacyjnym kryciu. Teraz jednak mam jego odpowiednik od Rimmel – „Cocktail Passion”.
A hybrydowy odpowiednik? To Vicotria Vynn Pure 012 „Candy Blush” ♥
Aby podkreślić czerwień zdecydowałam się na proste, geometryczne, czarno-białe wzory. Takie połączenie kolorów zawsze się sprawdza! Choć lubię też czerwień z różnymi chłodnymi odcieniami niebieskiego.
02. Pomarańczowe paznokcie
Najbardziej lubię taki „słoneczny pomarańczowy” – jasny, żywy, z wyraźnie żółtymi tonami. Mój ulubieniec to od lat Colour Alike „Żar tropików”. Jeszcze z ich starej kolekcji „Q” sprzed lat!
Niestety jeszcze nie znalazłam hybrydowego odpowiednika tego odcienia. Ale mam na oku hybrydę Neess – może będzie pasować?
Zdobienie znów w czerni i bieli, ale tym razem bardziej abstrakcyjne. To tzw. wzór ikat – taki trochę w stylu boho, trochę aztecki. Kiedyś był bardziej popularny, ale mam nadzieję, że teraz wróci do łask, skoro hitem sezonu są południowoamerykańskie inspiracje (będzie o tym post z serii trendy, ale jakoś w październiku, gdy zakończę wyzwanie).
03. Żółte paznokcie
Z tym dniem wyzwania miałam problem. Trochę się wypaliłam jeśli chodzi o żółte lakiery po stworzeniu długiego wpisu na ten temat w maju. Zresztą zazwyczaj zamiast żółtego wybieram mój „słoneczny pomarańczowy”. Dlatego trochę obeszłam temat i jako bazy użyłam szarości – podoba mi się w połączeniu z żółtym.
Przeczytaj też: TRENDY – żółte lakiery i zdobienia paznokci ♥
Uwielbiam, uwielbiam szare lakiery do paznokci! Dużo bardziej, niż np. beżowe. Uwielbiam je jako tło do zdobień, w połączeniu z tymi moimi pstrokatymi kolorami. Lubię też szare ubrania. Przez lata moim ulubionym szarym lakierem był Barielle „U-concrete-me” (uwielbiam tę nazwę!). A gdy zaczęłam częściej używać hybryd zakochałam się w jaśniutkim Victoria Vynn Pure 035 „Silvery Cement”. Był moim ulubieńcem bardzo długo, ale kilka miesięcy temu zdetronizował go Neess „Szary Typ” – podobny, ale o nieco cieplejszej tonacji.
A zdobienie? Dodałam po prostu żółty „brokatowy” lakier Golden Rose z serii „Carnival”. Żeby było ciekawiej domalowałam też kilka kresek i kropek czarną farbką akrylową.
Rok temu próbowałam zrealizować wyzwanie na wzornikach, ale ostatecznie opublikowałam na Instagramie tylko te trzy zdobienia. Wyszły w sumie całkiem nieźle. Stwierdzam, że jednak maluje mi się lepiej hybrydami niż farbkami akrylowymi i klasycznymi lakierami.
Śledź hahstag #31DCtheCieniu, aby zobaczyć wszystkie moje zdobienia z wyzwania ♥
04. Zielone paznokcie
Och, zielenie! Kocham zielone lakiery do paznokci! Moim ulubionym odcieniem jest jasna, ciepła, soczysta zieleń. Trochę taka jak w moim banerze blogowym (który teraz jest na YouTube Cienistość). Może kojarzyć się z kolorem limonkowym, ale mój typ jest bardziej zgaszony. Teraz podobne lakiery są dosyć popularne, ale był czas, że trudno było mi znaleźć buteleczkę o takim właśnie odcieniu. Jeśli chodzi o klasyczny lakier to najczęściej sięgałam po Essie „The More the Merrier” – może jest trochę zbyt jaskrawy, ale podoba mi się. A odcień idealny znalazłam w lakierze hybrydowym Victoria Vynn Pure 027 „Bamboo Tree” – uwielbiam go!
Mój drugi ulubiony rodzaj zieleni to ciemny i chłodny odcień, taki choinkowy, trochę z morskimi tonami. Odkąd mam lakier w tym kolorze – A Englad „St. George” z lekko holograficznym wykończeniem, to używam go super często! Praktycznie całe lato miałam go na stopach, a jak nie wiem jak pomalować paznokcie, to coraz częściej noszę po prostu ten lakier, nawet bez zdobienia. Rany, jest taki niesamowicie piękny! ♥
05 Niebieskie paznokcie
Najbardziej lubię turkusowe odcienie niebieskiego. W klasycznych lakierach moimi ulubieńcami są: Inglot 397 (o rany, czemu on ma tylko numerek i nie ma nazwy!) oraz China Glaze „For Audrey”. Do zdobienia w wyzwaniu użyłam tylko tego pierwszego – jak widzicie jest minimalnie turkusowy, ale to wciąż żywy kolor, który pasuje do mojej palety. Mój hybrydowy niebieski ulubieniec jest dużo bardziej morsko-turkusowy. To Chiodo Pro 771 „Havana Beach” – szaleję za nim! W ogóle przez ostatni rok mam coraz większą słabość do niebieskich paznokci, chyba głównie dzięki temu konkretnemu lakierowi.
Ostatnio ciągnie mnie też do ciemnego, głębokiego niebieskiego, z kobaltowymi nutami. Moim ideałem jest tutaj obłędnie piękny NCLA x LakoDom „Volga”. Użyłam go w tym zdobieniu, pojawia się też w dalszej części wyzwania (kto mnie obserwuje w social media ten już pewnie widział zdobienie, o którym mowa;)). Rany, jaka ta kolekcja jest piękna! A „Volga” wygląda po prostu obłędnie! ♥
Zobacz też: Lakiery holograficzne NCLA x LakoDom ♥
06 Fioletowe paznokcie
Parę lat temu miałam manię na fiolety! To był mój ulubiony kolor lakierów, ale teraz chyba się przerzuciłam na odcienie zieleni i niebieskiego. Wciąż jednak co jakiś czas maluję paznokcie na fioletowo. Wybieram ciepłe odcienie – takie żywe, pastelowe jak i ciemne, ale wszystkie o ciepłej tonacji. Najbardziej lubię kolor Picture Polish „Wisteria”. Ma nie tylko cudny odcień, ale też fajną nazwę i hasło inspirowane serialem „Desperate housewives” (polecam!). Mam też podobny lakier hybrydowy – Victoria Vynn Pure „Orchid Around”, choć częściej sięgam po pastelowy „Milky Lilac” (jest prześliczny i fantastycznie kryje).
Jak fiolety, to obowiązkowo też efekt multichrome! Zrobiłam srebrne stemple z płytki MoYou London Scandi (śliczne są te wzorki, kojarzą mi się z kaszubskimi kwiatami), które pokolorowałam lakierem Colour Alike „Vega”. Muszę przyznać, że bardzo mi się podobało to zdobienie – aż szkoda mi było ściągać! To jest jeden z większych minusów wyzwania – wszystkie zdobienia są tylko na jeden dzień.
Przeczytaj też: wszystko o efekcie multichrome ♥
07 Czarno-białe paznokcie
Mój ulubiony czarny – China Glaze Liquid Leather. Świetnie kryje i ma bardzo wygodny pędzelek. A biele lubię dwie – do malowania Sally Hansen „White on”, a do stempli Color Club „French tip”.
Zobacz też: Czarne lakiery do paznokci ♥
Czarno-białe zdobienia kojarzą mi się z geometryczymi zdobieniami. Najlepiej takimi abstrakcyjnymi, zakręconymi. Jak z płytki do stempli B. Loves Plates „Mind blow” ♥
Zobacz też: Płytka B. Loves Plates „Mind Blow” ♥
08 Metaliczne paznokcie
O świetnym srebrnym lakierze do paznokci „Polish French Set” wspominałam już wyżej – pięknie się nim stempluje. A mój ulubiony lakier nude? Najlepiej taki bardzo jasny, z żołto-neutralnymi tonami. Większość nudziaków jest dla mnie za ciemna, zbyt beżowa lub różowa. Ale mam ideał – to OPI „My Vampire is Buff”. A hybryda? Chyba Victoria Vynn „Toasted Almond”.
Heh, nie jestem zadowolona z tego zdobienia. W mojej wyobraźni wyglądało lepiej, ale wyszło tak sobie. Może z metalicznym pyłkiem i hybrydą byłoby lepiej?
09 Tęczowe paznokcie
Jeśli obserwujecie mnie już jakiś czas, to pewnie wiecie, jakie zdobienie się tu pojawi – oczywiście tęczowe ombre z jakimś opalizującym pyłkiem! A żeby nie było w kółko to samo, to dodałam też srebrne metaliczne gwiazdki. Trochę lustrzanego pyłku wtarło się też w tęczowy gradient i już chciałam marudzić, ale okazało się, że rezultat jest bardzo fajny – cudny blask! Zdjęcia nie oddają tego efektu, dlatego zachęcam do obejrzenia filmiku poniżej 🙂
Wyświetl ten post na Instagramie.
10 Gradient czy paznokcie ombre
Gradient, czyli cieniowanie, w pionie lub poziome. A ombre to każdy paznokieć w innym kolorze, tworząc przejścia kolorystyczne na całej dłoni. Tyle w teorii, a przynajmniej takie nazewnictwo było najpopularniejsze na blogach jakiś czas temu. Teraz wszystko się wymieszało i na każde cieniowanie mówi się ombre, chyba czas zaakceptować zmiany w nazewnictwie 🙂
Moje ulubione połączenie kolorów – mój jasny zielony i turkusowy. Takie barwy były w moim akwarelowym banerze (teraz możecie go zobaczyć np. na YouTube Cienistość) ♥
Swoim zwyczajem do gradientowego zdobienia dodałam delikatną holograficzną mgiełkę Orly „Prisma Gloss Silver” oraz czarne stemple (z płytki Konad). Jestem zadowolona z efektu końcowego 🙂
Kolorowe zdobienia paznokci krok po kroku – videotutorial
Zapraszam do obejrzenia kolorowego filmiku na moim kanale YouTube Cienistość 🙂
W tym roku biorę udział po raz trzeci – jakoś tak wychodzi, że udaje mi się podjąć to wyzwanie co dwa lata. Jak chcecie poheheszkować i zobaczyć, jakie zrobiłam postępy, nie tylko w malowaniu paznokci, ale też w robieniu zdjęć, to zapraszam serdecznie do zobaczenia moich postów z 2014 roku. Niektóre moje zdobienia z tamtego okresu są takie nawet, nawet, ale generalnie i tak trochę mi głupio, jak oglądam swoje stare zdjęcia. Zresztą sami zobaczcie:
Zobacz też: „31 days nail art challenge” w 2014 roku – kolory ♥
Dwa lata temu #31DC2016 poszło mi lepiej, zarówno pod kątem zdjęć jak i malowanych wzorów. Wtedy już nawet robiłam filmiki, choć nie do każdego zdobienia.
Zobacz też: „31 days nail art challenge” w 2016 roku – kolory ♥
Rok temu też próbowałam, nawet dla ułatwienia postanowiłam malować zdobienia tylko na wzornikach, ale ech, i tak poległam. Szkoda, żałuję bardzo. Ale miejmy nadzieję, że w tym roku uda mi się dotrwać do końca! Jak obserwujecie mojego Instagrama @theCieniu.nails lub Facebooka Cienistość to zapewne wiecie, że już połowa za mną!
Przygotowanie codziennie nowego zdobienia – pomysł, malowanie, zdjęcia, filmik, to sporo roboty! Naprawdę niezłe wyzwanie i wiem, że w październiku będę pewnie przez tydzień czy dwa nie malować paznokci albo zrobię tylko hybrydy, żeby dać odpocząć kreatywności i nadrobić inne aktywności. Ale teraz maluję – choć jak być może zauważyłyście, tylko lewą dłoń. Paznokcie u mojej prawej (dominującej) dłoni teraz odpoczywają i mają regenerację. Wykorzystuję różne odżywki do paznokci i razem z Eveline szykuję dla Was wpis o moich sposobach na piękne paznokcie 🙂 A tym czasem zapraszamy Was na konkurs z atrakcyjnymi okazjami – wejdźcie na stronę POKAŻ PAZUR i weźcie udział w zabawie! 🙂
Które zdobienie z #31DC2018 podoba Wam się najbardziej?